| | | SĄD
PRZEDOSTATECZNY
-Nazwisko? -Stąporek. -Imię? - Grzegorz. -Urodzony?
- Polska. Południowo-wschodnia. Obywatel oskarżony jest o zbrodnie pierwszego
stopnia.
Akt oskarżenia zawiera się w tych kilkunastu tomach opasłych. W
skrócie przedstawię najcięższe zarzuty - siódmy, czterdziesty i sto szesnasty. Sąd
boski najwyższej instancji, którego zarzuty są niepodważalane Zarzuca obywatelowi
Grzegorzowi Stąporek używanie słów uważanych za wulgarne. Po przesłuchaniu
świadków i stron, po wysłuchaniu ich zeznań i racji Stwierdza się, że obywatel
mówił kurwa w tuzinach tego słowa wariacji Kurwa, wykurwiaj, wkurwiony,
skurwiony - to te najprostsze z całego stosu, A kurwa mać oskarżony wymawiał
jakoś zbyt lekko i bez patosu. Do tego można dołożyć jeszcze i inne równie
obleśne wyrazy Których pozwany ciągle używał jakoś zbyt lekko i bez patosu.
Ciężką
niezwykle jest również zbrodnią wśród licznych tutaj nagannych czynów Że oskarżony
pasjami nie lubił chamów, kutasów i skurwysynów. A jeśli mnie pamięć moja nie
myli, jest martwy przepis by kochać bliźniego - Nie wspomnę tu teraz kto go
wymyślił, lecz po to jest prawo, by trzymać się jego. Toteż jest rzeczą niedopuszczalną
by chama nie lubić, choć nasra ci w talerz A oskarżony wręcz nie próbował odnaleźć
w takim człowieku zalet.
A teraz najcięższa ze wszystkich zbrodni - i wcale
nie widzę tu skruchy choć cienia, A miał oskarżony całe tygodnie w stanie ciągłego
upojenia. O! Jak się śmieje! I gdzie tu skrucha? Lecz niech mu będzie wesoło
narazie. Całe tygodnie - ja wiem co mówię! Na korbie, na lufie, na bani, na
gazie. W związku ze szczególnym charakterem czynu i dużym prawdopodobieństwem
recydywy Jako główny oskarżyciel wnoszę o najcięższy wyrok jaki jest możliwy!
Sąd
po zapoznaniu się z aktami sprawy sprawiedliwy wyrok ma już gotowy - skazuje
się oskarżonego na powrót na ziemię z urazem wątroby.
Wyrok zbyt surowy
jak dla takiej sprawy, i chuj - wódki pić nie mogę, napalę się trawy. |